czwartek, 7 listopada 2013

Rozdział 2 część 2 - To koniec , mam dosć !

Rozdział 2 Część 2 - To koniec . mam dość !
- Mam talent ... - pomyślałem . To dobry pomysł , mógłbym wystąpić w programie , spróbować ją wygrać i zdobyć główną nagrodę . Tak , to bardzo dobry plan . Kwota jest spora i dzięki niej mógłbym odmienić życie moje , mamy i taty.
- To koniec , mam dość ! -  usłyszałem krzyk . To moja mama , ale .. o co znowu im poszło ? Trzeba iść sprawdzić .
      Ruszyłem w stronę drzwi  , uchyliłem je . Przed moimi oczyma ukazywała się ta sama  scena , która była co wieczór . Tylko , coś się od tamtych różniło . Mama była jeszcze bardziej zapłakana niż zwykle , a ojciec .... pakował się !
- Co tu się dzieje ?! - zapytałem .
- Nathan ... idź do swojego pokoju , zaraz tam przyjdę . - powiedziała moja mama . Po mimo tego , że była zła na ojca , słowa skierowane do mnie wypowiedziała jak zwykle , ciepło , ale czułem tak lekką stanowczość  i zdenerwowanie . 
- Dobrze . - powiedziałem i ruszyłem  w stronę swojego pokoju .
    Przysłuchiwałem się ich rozmowie . Po paru minutach postanowiłem poczytać o tym " Mam Talent " . Włączyłem komputer , i ... zaczęło się szukanie informacji . Dowiedziałem się , że  te show* odbędzie się w Londynie . To trochę daleko , ale czego nie robi się dla rodziny   . Po chwili usłyszałem huk zmykających się drzwi . Natychmiastowo ruszyłem na dół . Tam zastałem całą zapłakaną mamę . Siedziała skulona na czerwonym dywaniku w przedpokoju . Podszedłem do niej , pomogłem jej wstać , następnie przytuliłem i powiedziałem :
- Wszystko będzie dobrze , jestem przy tobie . 
- Jesteś całym moim światem Nathan ....  całym moim światem , jesteś dla mnie wszystkim i zawsze będziesz moim małym synkiem . - powiedziała , a po chwili dodała - Kocham Cię Synku . 
- Ja ciebie też , a teraz choć położysz się , a ja zrobię ci herbaty z cytryną .
- Dobrze ... - opowiedziała .
    Pomogłem mamie dostać się do jej sypialni , a potem poszedłem , tak jak wcześniej wspomniałem zrobić herbatę . Wlałem wodę do czajnika , włączyłem gaz , naspałem herbaty do kubka.
  Po paru minutach  woda  zaczęła parować . Wyłączyłem gaz i zalałem ja wrzącą cieczą .
Ostrożnie , aby nie wylać i się nie oparzyć ,  zaniosłem mamie herbatę . Ucałowałem i opuściłem pomieszczenie , w którym się znajdowała . 
   Wykąpałem się , zjadłem kolację i poszedłem spać .
Następnego dnia  rano .
  W nocy przemyślałem wszystko , co było związane z występem w " Mam Talent " . Teraz , najtrudniejsze . Musze powiedzieć o tym mamie . Ubrałem sie w czystą odzież i ruszyłem schodami ina dół . W kuchni zastałem moją rodzicielkę , co mnie bardzo zaskoczyło miała promienny uśmiech na twarzy . 
- Ooo .. już wstałeś ? - zapytała .
- Tak . Widzę , że wszystko w porządku . 
- I to o wiele , a to wszystko dzięki tobie synku . - powiedziała - siadaj i jedz .
- Dziękuje . Mamo .. 
- Tak ?
- .. bo ja mam Ci coś do powiedzenia ... 
- A .. to mama pierwsza .. - powiedziałem 
- No dobrze , a wiec ..przeprowadzamy się .. do Londynu - powiedziała .
- Na prawdę ?! To wspaniale !! Mamo ! - powiedziałem z zębami na wierzchu .
- Teraz twoja kolej słońce ..
- No dobrze .. a więc chciałbym wystąpić w pewnym show ... " Mam Talent " .. to jest w Londynie ... wiem wszystko i musze powiedzieć , że mam duże szanse .. tylko .. potrzeba mi twojej zgody .. - powiedziałem , a mina mojej mamy mówiła już jaka jest jej decyzja ....
- Na prawdę ?! No ja sie zgadzam i od razu mówię  , że jestem za i nie zmienie swojej decyzji ... ale co byś chciał tam pokazać ..
- Albo będę grać na pianinie .. albo ..  zatańczę - powiedziałem .
- No to masz zabezpieczenie ... - powiedziała .
- To znaczy , że w 100% nie masz nic przeciwko ??- dopytywałem .
- Nie .. nic nie mam .. chce abyś spełniał marzenia , a przede wszystkim był sobą .
- Dziękuje ...!! - przytuliłem ją . - A kiedy się przeprowadzamy ? - zapytałem .
- Dzisiaj ... pakuj wszystko co masz .. kartony są w salonie .. weź tyle ile ci potrzeba ... - powiedziała .
- Okey ... Ja idę się pakowac , a Ty jedz śniadanie ! - powiedziałęm i włączyłem swoje turbo , dzięki któremu błyskawicznie  znalazłem się u siebie w pokoju . 
6 godzin później 
 Byliśmy już spakowani . O 16 przyjechała ciężarówka . Kartony zostały załadowane , a my wsiedliśmy do aut i jechaliśmy za ciężarówką .
   Byłem bardzo ciekawy jak będzie wyglądał mój nowy dom . ZARAZ!
- Mamo a szkoła !? - zapytałem .
- Spokojnie .. przecież za tydzień koniec roku szkolnego ... już nie pójdziesz do szkoły .. nie martw się ... W Londynie będziesz chodził do innej szkoły ..  innej niż wszystkie . - powiedziała .
    Przed nami nowe życie , nowe możliwości .  Ciekawe o jakiej szkole mówiła mama .. I co z tatą ? 



__________________________________________________________________________________
Tak , już jest drugi rozdział :) . Nie wiem czy ktoś to czyta ale wiem ,  że przynajmniej jedna osoba na pewno . Poza tym ... z czego ja się ciesze w ciągu dnia zebrałam 23 wyświetlenia :D . Dla mnie to coś cudownego ... nie łamię sie , że nie daliście komentarzy .. bo dopiero zaczynam i tak to jest wielki sukces . :D Mam prośbę .. moglibyście ( jesli macie ) bloga powiedzieć swoim czytelnikom o moim ? Bardzoo prosze .. chciałabym mieć chociaż takich 5 wiernych czytelników , którzy by dawali komy i cisnęli po mnie , motywując jednocześnie :D . A wiec czytajcie , komentujcie i tak jak Ewangelie głoście moje wypociny :3 . Ten rozdział wyszedł mi chyba dłuższy prawda ?? :*

Do zobaczenia

Maja ♥
 
       

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuje :3 Wzajemnie :) Dodawaj następny rozdział :3 Heh.. już się doczekać nie mogę :)

      Usuń
  2. Ojeju, tak mi szkoda Nathana i jego mamy - zostawił ich tata. :c mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś sobie poradzą. :) To cudowne, że ma on w mamie takie wsparcie. :) Nowa szkoła... Nie wiem czy się bać czy nie, ale chyba potraktuję to optymistycznie. :3 No i mam talent... Oby dał radę! :3 Rozdział fantastyczny. :* Już nie mogę się doczekać kolejnych. ^^ Do następnego.♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się , że Ci się podoba :) Rozdział już dodany :) :3

      Usuń